Dzisiaj jest ostatni dzień 2013 roku, ostatni wpis do tego bloga.
Dziękuję za wasze komentarze i śledzenie naszej podróży. Tak miło nam było słuchać, czytać jak wy widzieliście nasze przygody.
Mam wrażenie, że kiedy nadejdzie odpowiedni moment napisze i o tym, co wydarzyło się wśród Himalajów... a będzie to długa opowieść. :)
Hey :) przeczytałem część Waszego bloga i jestem pod wrażeniem ! - z pewnością muszę przeczytać wszystko jeszcze raz, od dechy, do dechy :) To co już zrobiliście i robicie jest niesamowite, bezcenne :) mam wielką nadzieję, że nadal będziecie dążyć do celów, które sobie wyznaczyliście i razem dojdziecie do tego wszystkiego o czym marzycie ;) w zamyśle miał to być koment, a wygląda jak życzenia ?? ale w sumie, to i nawet dobrze się składa w tym ostatnim dniu 2013 roku.. Życzę Wam Wszystkiego Dobrego, Wszystkiego tego o czym Wspólnie Marzycie, no i wiadomo Zdrowia, Szczęścia, etc. tego wszystkiego, czego zwykle się komuś życzy w takim dniu .. ale przede wszystkim chciałbym Wam Życzyć Spokoju i Miłości w każdej dziedzinie Waszego Życia <3 Pozdrawiam jeszcze raz ja i Ania :) Wszystkiego Dobrego !
ReplyDeleteNo i witam ponownie :) tak bardzo wciągnęła mnie Wasza opowieść, że jak rano pisałem o powierzchownym zapoznaniu się z tym co piszesz, tak teraz muszę powiedzieć, że przerobiłem ją od początku do końca, wraz ze zdjęciami i zazdroszczę Wam ... bardzo Wam zazdroszczę :) jeśli dobrze myślę, to u Was już Nowy 2014 Rok ? my musimy jeszcze chwilkę poczekać.. Powodzenia i Spokoju jeszcze raz dla Ciebie Edytko i Brett'a Szczęśliwego Nowego Roku :)
ReplyDeleteDziękuję Sławku, jak przyjemnie jest przeczytać takie komentarze przy pierwszej porannej kawie w 2014 roku. Co za cudny początek! Bardzo jestem wdzięczna za taki noworoczny podarunek od Ciebie. Oboje z Brecikiem życzymy Tobie i Ani szczęścia i poczucia spełnienia i dużo dużo dobrej enegrii wokoło. 2014 będzie niesamowity, w sumie juz jest! :)
ReplyDelete